Powrót do listy
Barbara Włochowicz
< Zobacz poprzedniZobacz następny >

Urodzona 12 maja 1947 roku w Chełmku, zmarła 30 marca 1982 roku w Świętochłowicach.


Mistrzyni Polski w singlu zarówno na kortach otwartych (1978), jak i w hali (1975). Udało się tylko po razie, bo przez całą karierę pozostawała w cieniu rok i dwa lata od niej młodszych Barbary Kral-Olszy i Danuty Wieczorek-Szwaj. Pozostałe tytuły najlepszej w kraju w okresie 1969–1977 te dwie rodowite Ślązaczki rozdzieliły między siebie. Natomiast Włochowicz została Ślązaczką ze sportowego wyboru. Wywodziła się bowiem z maleńkiego, ale prężnego ośrodka w małopolskim Chełmku. Tam, na kortach wybudowanych jeszcze w latach trzydziestych przez czeskiego potentata obuwia Tomasza Batę, wychowało się kilka pokoleń uznanych w kraju graczy. Barbara była bodaj najlepszą z nich i stało się jasne, że dla dalszego rozwoju jej talentu konieczne są przenosiny do dużego klubu. A takie w tenisie, obok Warszawy (Legia), Sopotu (SKT), Łodzi (MKT) czy Wrocławia (KKT) były wtedy tylko właśnie na pobliskim Górnym Śląsku. Na górniczo-hutniczych kortach mogła też znaleźć sparingpartnerki do singla czy partnerki do debla na odpowiednim poziomie. Włochowicz zamieszkała niedaleko swej imienniczki Kral-Olszy. Zaprzyjaźniły się i choć reprezentowały inne kluby, to często razem trenowały, mieszkały na wyjazdach, no i występowały w grze podwójnej. Wspólnie zdobyły w niej aż siedem tytułów mistrzyń Polski (cztery na kortach otwartych i trzy w międzynarodowych MP).

W okresie juniorskim znana pod nazwiskiem Białek, w seniorskim już jako po mężu Włochowicz – pobrali się kilka… dni po poznaniu. Bo była dziewczyną z fantazją. Potrafiła na przykład przyjechać na mistrzostwa Polski do Wrocławia autostopem, bez niczego potrzebnego do gry. Później podróżowała już własnym „maluchem” – jednym z pierwszych z fiatów 126p, w których posiadanie wszedł ktoś ze śląskiego środowiska tenisowego. No i paliła papierosy, co najmniej paczkę dziennie – najchętniej „cudzesów”. I może także dlatego była sportowo takim typem, że im więcej trenowała, tym… gorzej grała. Szczupła, drobna, z własnym stylem, opartym na tym, że dużo widziała na korcie i potrafiła sprytnie zagrać tam, gdzie nie ma rywalki.

W rankingu PZT klasyfikowana w czołowej dziesiątce przez jedenaście lat z rzędu (1968–1978), wiceliderka w 1969 i 1977 roku. Kończąc karierę wyjechała na „saksy” do Niemiec, gdzie pracowała jako trenerka i sparingpartnerka hotelowych gości. Bardzo sobie to zajęcie chwaliła, bo wreszcie mogła zarobić grą w tenisa godziwe pieniądze. W PRL była przecież oficjalnie sportową amatorką, zatrudnioną na fikcyjnym etacie w hucie czy kopalni. Niestety, szczęście trwało krótko – choroba nowotworowa zabiła ją półtora miesiąca przed trzydziestymi piątymi urodzinami…

 

Kluby: Górnik Świętochłowice, Budowlani Katowice, Naprzód Świętochłowice.

Trenerzy: ???

 

Klasyfikacja PZT: 3. (1968), 2-3. (1969), 4. (1970–1973), 6. (1974), 7. (1975), 5. (1976), 3. (1977), 2. (1978).

Tytuły mistrzyni Polski (bez MMP): 6.

Narodowe MP – singiel: zwyciężczyni (1978); debel: 4 razy zwyciężczyni (1970 i 1972–1974 z Barbarą Kral-Olszą) oraz 5 razy finalistka (1969 z Wandą Ostrowską, 1971 i 1976 z Kral-Olszą, 1977 z Małgorzatą Rejdych i 1978 z Danutą Szwaj); mikst: finalistka (1976 z Henrykiem Drzymalskim).

Halowe MP – singiel: zwyciężczyni (1975) oraz finalistka (1974); debel: do 1979 r. tej konkurencji w HMP nie rozgrywano.

Międzynarodowe MP – singiel: finalistka (1976); debel: 3 razy zwyciężczyni (1973, 1974 i 1976 z Barbarą Kral-Olszą) oraz finalistka (1975 z Kral-Olszą); mikst: finalistka (1976 z Ljubomirem Petrowem BUL).

Powrót do listy